Też mi się kiedyś zdarzyło zrobić Sackboya: http://auntivory.blogspot.dk/2010/12/sidste-sndag-i-advent-ostatnia.html Powiem szczerze, okropnie się namęczyłam, a wszycie zameczka w brzuszek to w ogóle koszmar. Zdecydowanie twoje sackboye wyszły lepiej niż moje.
Też mi się kiedyś zdarzyło zrobić Sackboya:
OdpowiedzUsuńhttp://auntivory.blogspot.dk/2010/12/sidste-sndag-i-advent-ostatnia.html
Powiem szczerze, okropnie się namęczyłam, a wszycie zameczka w brzuszek to w ogóle koszmar. Zdecydowanie twoje sackboye wyszły lepiej niż moje.